eksploatacja octavi I mam parę pytań.pomóżcie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • spezial77
    Classic
    • 2014
    • 4

    eksploatacja octavi I mam parę pytań.pomóżcie

    Zamieszczone przez Thundi
    Dziennikarz Orange sport popisał się w tym wywiadzie bo od razu zadał pytanie na temat ręki Kubicy na co Maciej odpowiedział że jest sprawna na tyle że może oddać swoje życie w ręce Kubicy a do udzielania dalszych informacji na ten temat nie jest upoważniony.
    A widzisz i to zupełnie zmienia postać rzeczy, no może nie na tyle, żeby nadal nie zajeżdżało burakiem, ale jednak
  • ellert
    Classic
    • 2012
    • 5

    #2
    eksploatacja octavi I mam parę pytań.pomóżcie

    Witajcie miłośnicy octavi

    Mam do Was kilka pytań gdyż stanąłem przed trudną ekonomiczną decyzją i potrzebuje pomocy by ją podjąć.
    Mam octavię I 1.9 tdi 130 KM z przebiegiem 173000 km z 2005 r.jeżdżę sporo i wiadomo że elementy się zużywają.
    do zrobienia mam amortyzatory przód/tył - co polecacie?
    przy 90000 robiłem rozrząd wiec chyba już powoli muszę myśleć o powtórce?
    ale najważniejsze do Was pytanie jest takie.w moim silniku jest turbo oraz pompowtryskiwacze.z tego co się dowiedziałem to są to drogie części.i gdyby przyszło mi je wymieniać w najbliższym czasie to pewnie zdecydowałbym się na sprzedaż octavki i zakup czegoś nowszego i z mniejszym przebiegiem.jeżdzę dosyć oszczędnie,nie katuje auta i staram się po jeździe chłodzić turbinę.jakie są wasze doświadczenia?ile mogę jeszcze przejeżdzić tyś km bez napraw ww elementów?
    nie wymieniałem też nigdy sprzęgła.czy to droga naprawa? czy jest jeszcze coś czego mogę się spodziewać a nie wymieniłem?
    Przepraszam za chaotyczny post ale nie znam się za bardzo na samochodach.jeżdzę dbam,naprawiam i wymieniam wszystko co jest konieczne natomiast nie ukrywam że rachunek ekonomiczny jest dla mnie b.ważny i muszę podjąć decyzję co dalej z moją skodą począć.
    będę wdzięczny za pomoc

    Pozdrawiam
    ellert

    Komentarz

    • zepter00
      RS
      • 2008
      • 2304

      #3
      Masz na pewno Skodę Octavię I TDI 130 km? Jeśli tak, to silnik ma oznaczenie ASZ a rocznik trochę jakiś nie taki...

      Trwałość i komfort to amortyzatory gazowo olejowe marki Sachs, przód 200 954, tył 556 269
      Zaraz pojawią się głosy namawiające na Bilstein B4 i Kayab excel G ale one są twardsze, gorzej tłumią ostre nierówności i zdarzają się im coraz częściej wpadki z jakością oraz są często podrabiane.

      Powoli możesz pomyśleć o robieniu rozrządu ale bez pośpiechu... Powoli wyszukuj i kompletuj części w dobrej cenie. Na naszym forum dowiesz się gdzie w dziale "ogłoszenia komercyjne" i "polecane warsztaty i sklepy". Inni koledzy doradzą jaki zakres części do wymiany rozrządu by zalecali na kolejny kilkadziesiąt tyś spokojnej eksploatacji. Czy kompletny rozrząd wraz z pompą wody czy może tylko sam pasek.

      Jeśli jesteś pierwszym właścicielem Octavii I TDI o przebiegu 175 000 km, użytkowanej z głową to nie sprzedawaj jej. Turbo i sprzęgło jeszcze długo wytrzymają a jeśli w końcu padną, to części wcale nie są takie drogie... trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Setki, tysiące kolegów forumowiczów na pewno w tym pomogą. Jeśli rachunek ekonomiczny jest dla ciebie ważny, to musisz wiedzieć, że koszta eksploatacji O1 TDI są jednymi z najniższych w ogóle. Kupno używk,i nawet młodej, to wejście na pole minowe z różnymi możliwymi konsekwencjami. Im nowsze auta to niestety coraz bardziej problematyczne, pojawiają się kłopoty z jakości i trwałością o cenie części zamiennych nawet nie wspomnę.

      Mam nadzieję, że pomogłem i rozwiałem wątpliwości. Jeśli tak kliknij "pomógł". :wink:
      Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]

      "Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx

      Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401

      Komentarz

      • szkoda
        RS
        S_OCP Member
        • 2005
        • 22543

        #4
        Zamieszczone przez ellert
        ile mogę jeszcze przejeżdzić tyś km bez napraw ww elementów
        niestety nie ma takiego mądrego, który odpowiedziałby na to pytanie, ale jeśli nie stać Cię na tego typu naprawy to zdecydowanie nie stać Cię na zakup następnego podobnego samochodu, pozostanie przy tym co masz będzie w ogólnym rozliczeniu najtańszym rozwiązaniem... aczkolwiek nie wiem jak będziesz sobie radził w przypadku tego typu awarii, ewentualnie rozwiązaniem jest przesiadka na tańszy w eksploatacji samochód.

        Zamieszczone przez zepter00
        Zaraz pojawią się głosy namawiające na (...) Kayabę excel G ale one są twardsze
        tak, to mój głos, wybieram je bo są twardsze, ale z tego co piszesz to prawdopodobnie będziesz zadowolony z każdych nowych amortyzatorów, zwłaszcza jeżeli wymieniasz je po raz pierwszy przy tym przebiegu :shock:
        saport techniczny baj DGW
        była BKD+DSG '05 120kkm
        była BXE '08 190kkm
        no i nie ma :-)

        Komentarz

        • Ferd
          Rider
          • 2011
          • 320

          #5
          Zamieszczone przez ellert
          Mam octavię I 1.9 tdi 130 KM z przebiegiem 173000 km z 2005 r.
          No nie ludzie, bez jaj. Przebieg 173 tys. kilometrów to dla samochodu żaden przebieg.

          Po pierwsze, napisz czy samochód miałeś od nowości i czy samochód ma faktycznie te 173 tysiące czy dużo dużo więcej. Jeżeli to faktyczny przebieg, to żaden przebieg. Handlarzyny sprzedają samochody z takim przebiegiem, ale faktyczny przebieg handlarskich samochodów oscyluje koło pół miliona przejechanych kilometrów. Nie dziwne więc, że samochody się sypią.

          Po drugie, piszesz, że bardzo ważna jest ekonomia. Wiec co chcesz sprzedać dobry samochód i kupić jedną wielka niewiadoma z przebiegiem 0,5 miliona kilometrów. Wiadomo, że do samochodu trzeba coś dopłacać, coś przy nim robić. Nikt nie sprzeda dobrego, samochodu tanio nie sprzeda, samochodu w którym wszystko jest już zrobione i przez długie lata nic nie trzeba będzie robić. Takich frajerów nie ma nawet w Polsce.

          Komentarz

          • sew1981
            RS
            S_OCP MemberModeratorr
            • 2009
            • 10917
            • Fiat

            #6
            ellert, jak masz auto z 2005 roku, to bardzo wątpliwe że masz silnik ASZ. W 2005 roku były już toury, a poza tym ASZ wkładali do 2004 w OI chyba.

            Komentarz


            • #7
              widuje w Sferze w Bielsku Octavie tour do sprzedania i na ulotce pisze 130 KM, zdziwilem sie troche, nie pamietam rocznika.

              Komentarz

              • guzolot
                Rider
                • 2010
                • 473

                #8
                Mam ASZeta z 2004r. Przejąłem od kumpla, który kupił ją w salonie. Chipowana na 160KM 379Nm. Obecnie ma 205tys z hakiem, turbawka i 2-masa od nowości nie ruszane. Na twoim miejscu nie stresował bym się o ile ma faktyczny przebieg.
                Sprzedam dom: http://www.paulinaguzek.pl/dom/
                ---


                A to moja skodzinka:
                http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=1470014

                Komentarz

                • sew1981
                  RS
                  S_OCP MemberModeratorr
                  • 2009
                  • 10917
                  • Fiat

                  #9
                  Golas27, to zachipowana 101, w tourze nie było "asz" na 100 procent.
                  guzolot, autor nie ma asza, bo auto ma z 2005 roku.

                  Komentarz

                  • ellert
                    Classic
                    • 2012
                    • 5

                    #10
                    Panowie,

                    może zatem sprecyzuję o co mi chodziło i wyjaśnię sporne kwestie

                    wybrałem ten typ silnika bo nie znam się aż tak na autach jak Wy wszyscy tutaj obecni i wybrałem jakikolwiek by móc stać się członkiem waszego klubu.pole było obowiązkowe
                    octavka jest z grudnia 2004 i ma silnik o mocy 96 KW,skrzynia 6-tka ,wersja auta rider
                    auto kupiłem od żony mojego kumpla(auto kupione w jako nowe w salonie).jestem drugim właścicielem wiec przebieg 173000 jest pewny.
                    Kiedy pisałem o ewentualnej zamianie to nie miałem na myśli zamiany na coś z podobnego rocznika tylko na jakiegos 2-3 latka np mitsubishi lancer z 2009 r.oczywiście że to auto jest droższe.musiałbym je brać w cześciowym kredycie. ale chodziło mi o to że wiem że pompowtryskiwacze to koszt ok 4000 zł do skody ( wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę ) turbo też podobno nie jest tanie itd.prędzej czy później to wysiądzie i dlatego zastanawiałem się czy wkładać kasę dalej w skodę czy może zmienić na coś nowszego.
                    Dlatego zapisałem się na to forum żeby się dowiedzieć od użytkowników przy jakim przebiegu im poszły pompowtryskiwacze i turbo.przy jakim musieli robić sprzęgło itd.
                    Wiecie czasem nie warto przespać momentu i sprzedać auto bo późniejsze naprawy mogą stanowić procentowo dużą wartość samochodu.stąd moje wątpliwosci i pytanie do Was-miłośników tego modelu.Przy tej okazji muszę przyznać że i ja lubię swoją skodę ( nazywam ją czeskim astonem martinem bo kolor ma błękitny jak niektóre astony ) wiec wcale chętny do sprzedaży nie jestem ale stwierdziłem że się poradzę.co sądzicie zapytam raz jeszcze
                    ellert

                    Komentarz

                    • Ferd
                      Rider
                      • 2011
                      • 320

                      #11
                      ellert

                      To co piszesz, dużo wyjaśnia. Jak masz autentyczny przebieg to Twój samochód powinien być bezproblemowy do jakiś 250 - 300 tys. kilometrów. Dokładniej muszą się wypowiedzieć użytkownicy tego silnika. Musisz jednak mieć świadomość, ze wóz powoli wkracza w smugę cienia 8) i strefę drogich napraw.

                      W dodatku jest to Octavia I. Samochód świetnie się jeszcze prezentujący z racji klasycznych linii, ale ten stan tez nie będzie trwać wiecznie. Reasumując, ja na Twoim miejscu (zakładając, że jest to Twój jedyny samochód i na codzień, nie korzystasz np. ze służbowego) sprzedałbym ta Octavie. Uważam, że teraz jest jeszcze dobry czas na sprzedaż. Kupiłbym albo coś nowego albo prawie nowego - bardzo trudne i ryzykowne przedsięwzięcie w Polsce (np. samochód poleasingowy od małej firmy lub firmy jednoosobowej).

                      Z dala bym się trzymał od aut sprowadzonych czy starszych NIEPEWNEGO pochodzenia.

                      Komentarz

                      • sew1981
                        RS
                        S_OCP MemberModeratorr
                        • 2009
                        • 10917
                        • Fiat

                        #12
                        ellert, to widać że masz ASZ, jak piszesz, jednak auto z 2004. Miałem ten silnik. Jak auto jest pewne i serwisowane mądrze, przeglądy olejowe itp i zgodnie z zaleceniami, oraz obchodzisz się z autem tdi jak należy - tzn. dbasz o turbo - chlodzenie, rozgrzewanie. Masz pewne auto poza tym kupione. To najlepszy silnik w OI pod względem "osiągi,koszty eksploatacji" ze świetną skrzynią 6 przekładniową. Każde TDI dotykają sprawy typu: turbo (choć tu jest dość dobre i silne) i dwumas z czasem. To koszt w sumie około 3500 , ale rozłożony w czasie, dwie rzeczy na raz nie polecą, spokojna głowa. Reszta to normalna eksploatacja jak każdego auta. Pompki wytrzymują w tym silniku, nie wiem kto Ci powiedział że on ma je słabe. Myślę, że z dynamiki i elastyczności, oraz spalania jesteś zadowolony żaden nowszy lancer w benzynie Ci tego nie da (a używany diesel, to w zasadzie to samo)..taka prawda, a dobieranie kredytu w tym wypadku nie ma sensu. Jak Ci mocy brakuje (w co wątpię) to możesz sobie jeszcze program zrobić.Myślę, że to auto użytkowane z głową i serwisowane na czas wytrzyma spokojnie 300 tyś km. Na twoim miejscu bym się go nie pozbywał, chyba że masz wolną kasę i chcesz coś nowszego. Na pewno bym nie brał kredytu w tym wypadku. :P
                        A jak mimo wszystko bardzo chcesz się auta pozbyć, to odezwij się do mnie na pw.

                        [ Dodano: Czw 21 Cze, 12 23:43 ]
                        Ferd, "w smugę cienia i strefę drogich napraw." trochę tego nie rozumiem....co to za sfera tajemnicza, zakładając oczywiście, że rzeczy eksploatacyjne typu olej, tarcze, amortyzator były wymieniane na bieżąco. Dwumas tak samo może się wysrać przy 180 tkm jak i przy 250 tkm dopiero...to samo dotyczy turbo, nie ma reguły. Znam wypadek gdzie dwumas poleciał przy 60 tkm w silniku bxe.
                        Zgodzę się że może teraz jest jeszcze sensowny czas na sprzedaż, ale jak ma się alternatywę. A tu alternatywą jest dobieranie kredytu i szukanie dobrego 2-3 latka..IMHO według mnie bezsens. Co inne gdyby autor: 1. miał kasę na taki ruch całą lub 2. miał wypatrzone i zarezerwowane konkretne auto np.od przyjaciela i w coś pewnego inwestował ten kredyt i kasę ze sprzedanej OI.
                        Bo w innym wypadku jak sprzeda kolega bez alternatywy konkretnej, to na naszym forum powstanie kolejny temat w stylu marlejowego albo exporta :wink:

                        Komentarz

                        • Ferd
                          Rider
                          • 2011
                          • 320

                          #13
                          Zamieszczone przez sew1981
                          Ferd, "w smugę cienia i strefę drogich napraw." trochę tego nie rozumiem....co to za sfera tajemnicza,
                          Też uwazam, że takie 300 tys. jest spokojnie do zrobienia. Chodzi mi o to, że zważywszy na ekonomie, o której autor wątka tak wspomina, pomiędzy 200 a 300 tys. kilometrów przebiegu, jest już ryzyko napraw czy wymian elementów takich jak sprzęgło, dwumas czy wtryski itp. Jednakże nie są to, aż takie drogie rzeczy.

                          Niemniej jednak, przy Okcie I z tym silnikiem i takim przebiegiem teraz jest dobry czas, aby zamienić ją na coś dużo młodszego i rocznicowo i wizerunkowo. I tylko wtedy ma to dla mnie sens.

                          W każdym innym przypadku nie ma najmniejszego sensu rozstawać się z tą ciekawą i sprawdzona Octavia i spokojnie starać się przekroczyć przebieg 300 tys. kilometrów.

                          [ Dodano: Czw 21 Cze, 12 23:59 ]
                          Zamieszczone przez sew1981
                          A tu alternatywą jest dobieranie kredytu i szukanie dobrego 2-3 latka
                          Tu osobiście nie widzę większego sensu. Samochód 2-3 letni to też ryzyko, bądź co bądź to wóz używany. Jak już to Kolega powinien się zdecydować na zakup nowego samochodu. Wtedy taki manewr z O1 ma jakiś sens.

                          Komentarz

                          • Mariusz87
                            L&K
                            • 2011
                            • 1286
                            • Octavia II combi (1Z5)
                            • ASZ 1.9 TDI PD 130 KM
                            • CDAA 1.8 TSI 160 KM

                            #14
                            Też mylę, że nie ma co zmieniać. Autko jest ze znaną przeszłością więc jest pewne. Nawet jakby się sypnęło turbo i sprzęgło to wymienić i śmigać następne 170 tysi
                            A kupując używkę od nieznajomego to nigdy nie wiadomo co się trafi.
                            moje stare auto
                            jest scout

                            Komentarz

                            • ellert
                              Classic
                              • 2012
                              • 5

                              #15
                              Dzięki Panowie,

                              pomogliście mi podjąć decyzję.Skoda zostaje.Zrobię amorki bo w badaniu technicznym wyszła sprawność ok 60%, z tyłu jeden nawet ma 53 % i już czuję że auto nie zachowuje się tak jak powinno.o auto dbam w sensie mechanicznym,nie zwlekam z wymianami itd.
                              Mam teraz problem z czujnikiem prędkości obrotowej wału.taki błąd wyskoczył na komputerze.samochód męczy się przy odpalaniu ale odpala po po paru zakręceniach.
                              Poszukuje też używanych części do lewych drzwi a konkretnie są tam dwa "moduły elektroniczne" czy jak to się nazywa...jeden odpowiedzialny za centralny zamek a drugi za elektryczne lusterka.oba mi szlak trafił chyba bo wodę miałem w drzwiach...magik od nagłośnienia coś źle poskładał drzwi i dostawała się tam woda.i chyba przez wilgoć szlag trafił te moduły.zamek centralny działa na wszystkie drzwi poza kierowcy z pilota i na wszystkie drzwi z kluczyka :/ a lusterko mogę ustawić tylko lewe bo jak ustawiam prawe to wtedy rusza mi się lewe tylko że w odwrotnym kierunku coś elektryka powariowała od tej wilgoci.
                              nie wiecie gdzie można dostać takie używki pewne? bo to chyba też relatywnie drogie części dlatego myślę o używkach???
                              jak jeżdzę octavką sam to nie muszę przestawiać lusterek i do zamka z kluczyka też się już przyzwycziłem ale sami wiecie wygodniej by było mieć wszystko sprawne....
                              ellert

                              Komentarz

                              Pracuję...